Siedzę w cieplutkim domu. Popijam sobie Colę, jem kanapki, wpatruję się w zlepek pikseli monitora, pisząc z moją dziewczyną... Cóż to za życie... Rzekłbyś: "Normalne...", czy: "fantastyczne!", ja natomiast twierdzę, że to jest do dupy... Dlaczego? Zobaczcie sami....
Dawno, dawno temu. Gdy was nie było na Ziemi... ani mnie... ani Jezusa... ani reszty tego socjalistycznego, kapitalistycznego i religijnego chłamu!... Drogie dzieci... Ludzie żyli....
Tak, tak! ŻYLI! - bo to, co teraz nazywamy życiem, to jedna setna tego, czym było życie kiedyś. Teraz najwyżej wegetujemy (Jezus Maria! Dopiero teraz dostrzegam znaczenie słowa wegetacja! Jak wiadomo warzywka wegetują... vegetable to warzywo... hmm).
Kiedyś życie toczyło się powoli, stałym rytmem. Od wschodu słońca - do zachodu słońca. Człek nie miał mediów, bieżącej wody w rurach, prądu, ani nawet INTERNETÓW! ... co ciekawe, dzieci w tamtych czasach były naprawdę szczęśliwe. Nie to co teraz, czyli smarkacz w wieku 5 lat pali, kradnie, przeklina i rzuca szafami za okno, gdy odbierze mu się telefon, czy owy internet. To niepojęte, ale inkwizycja przydałaby się tu, teraz. W sumie gdzie dziś by się nie obejrzeć, dostrzegamy tak naprawdę heretyków i ludzi, których "opętał szatan"... nie prawda? To przejdź kiedyś placem zabaw i popatrz co dzieciaki robią teraz, a jak Ty zachowywałeś się w ich wieku... Porażka ludzkości...
Wracając do tematu. Dzieci w tamtych czasach wychowywano jak trzeba. Dajmy na to dzieci Polan (nasi Słowiańscy przodkowie) w wieku 10 były brane z ojcami na polowania. Prawdziwą męskość osiągało się wtedy, nie jak dziś w wieku 18 lat, nie po otrzymaniu blachy, czy pierwszego zaliczonego zgona, CZY choćby pierwszego zaliczenia przypadkowej, zachlanej w trupa dziewczyny na imprezie. Wtedy prawdziwa męskość, to nakarmienie rodziny i upolowanie dzikiej zwierzyny dla swojej ukochanej. Panowie wbijcie sobie to do łbów!!!!
Druga rzecz. Dzieci Polan były wychowywane na mężnych wojów, którzy nastawili by karku za swoją osadę. Oddali by życie, za wolność innej jednostki. Chłopcy w wieku już 15 lat zachowywali się bardziej racjonalnie, niż dzisiejsi "mężczyźni" w wieku do 25 lat...
Kobiety - Kobiety żyły skromnie, oczywiście dbając o swą aparycję, ale bez przesady... kilka tysięcy lat temu, gdyby dzisiejsza pani "tapetka" weszła do osady, bez wątpienia, zostałaby uznana za szatański pomiot i natychmiast zabita. Dziś niemal każda pani nie wyjdzie z domu, gdyż "potwornie wygląda bez makijażu"... gunwo prawda! Drogie dziewczyny i kobiety... NAM naprawdę podobacie się takie, jakie jesteście! I o 6 rano, z fryzurą a'la Slash, i o 11 przed nałożeniem pierwszej warstwy podkładu... Na Boga... ogarnijcie się...
Kontynuuję swój wywód na temat życia w tamtych czasach.
O dzieciach już było, teraz pora na ogół.
Chłop szedł w pole. Gdy kur zapiał, szedł na swojski obiad. Wchodził na babę, schodził z baby, szedł do dzieci. Szedł od dzieci i znów jazda w pole. Potem wieczór - ognisko. Rodzinna atmosfera. Piękno dzikiej Ziemi dookoła. Gdy nastawał mrok - ludzie kładli się spać, a wstawali zanim trzeci kur zapiał.
Zapach gnojowicy o poranku, na pewno jest lepszy i zdrowszy, niż wdychanie spalin...
Zero Internetu
Zero telewizji
Zero dostępu do polityki (której nie było)
Zero mediów
Zero sławy, czy pieniędzy!
Zero rzeczy, dzięki którym życie dziś ma być ułatwione...
Zero wszystkiego!
Tylko równość, braterstwo... Bogaty był ten, który w uczciwym boju zdobył kawałek ziemi większy od sąsiada. Zero pieprzonych podatków (o których w przyszłym felietonie) i ZERO wtrącania się Państwa do życia. Nikt nie dyktował warunków... Każdy był tam wolny.
I nie... Nie jest to bajka... to fakt. Fakt, jak ludzie żyli kiedyś! Może nie byli tacy mądrzy, tacy inteligentni, jak my. Ale na pewno byli bardziej kochający, oraz szanujący dobroć naszej natury.
Wywód krótki... można by rzec w pewnym momencie urwany... ale to ma zmuszać do refleksji...
Dziękuję wam wszystkim za chwilę uwagi.
Pozdrawiam i HYC!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz